lutego 09, 2018

Rybnicka "Przygoda" stylem życia

Jeśli jesteście z nami od początku, myślę, że pamiętacie nasz post powitalny (jeśli nie to nic nie szkodzi). W tym poście mam zamiar rozwinąć to co już tam napisałam i opowiedzieć o sobie trochę więcej.

Jak już wspominałam tańczę w Zespole Pieśni i Tańca Ludowego "Przygoda".


Ogólnie jest to Ognisko Pracy Pozaszkolnej, czyli miejsce proponujące dodatkowe zajęcia pozwalające rozwijać się w jednym z wielu wybranych kierunków. Ja wybrałam taniec. Jak się potem okazało, był to wybór najlepszy z możliwych (przynajmniej według mnie).

Dzięki temu, że od 12 lat (co najmniej) dwa razy w tygodniu uczęszczam na próby i należę do grupy (najlepszej oczywiście) mam szansę wyjazdów na wiele festiwali zagranicznych. Odwiedziliśmy już takie miejsca jak Turcja, Finlandia, Chiny, czy nawet Meksyk. Poznałam tam wielu wspaniałych ludzi, ich kultury i zwyczaje. Bez Przygody nie miałabym takiej szansy. Mam jednak z powodu tego dużo mniej czasu wolnego (ale w sumie dla mnie to lepiej), wakacje planuję tak, jak pozwalają mi na to występy i wyjazdy, no... i zdarzyło mi się przez to pare razy zawalić coś w szkole (ale było warto - przygodowi ludzie wynagradzają wszystko).

Jeśli więc kiedyś zastanawialiście się jak spożytkować nadmiar wolnego czasu i nie boicie się konsekwencji - polecam Przygodę. Każdy (chyba) znajdzie tu cos dla siebie - taniec, śpiew, fotografia, malarstwo - to tylko niektóre z kierunków.

- Emilia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Co my robimy na matfizie...? , Blogger